Nietrzymanie moczu

Dziś chciałabym przywołać jeden z najbardziej krępujących wśród kobiet problemów. Mowa o nietrzymaniu moczu. Tyczy się ono zwłaszcza kobiet w ciąży. Nietrzymanie moczu w ciąży może być bardzo nieprzewidywalne. Co ciekawe na tę przypadłość cierpi wiele kobiet, zwłaszcza w ostatnim trymestrze. Niestety wciąż bywa to tematem toboo. Po porodzie, przez wzgląd na osłabienie mięśni dna miednicy, problem może narastać. W tym tekście jako Doktor i jednocześnie jako kobieta chciałabym wskazać przyczyny nietrzymania moczu w obu tych stanach, a także podpowiedzieć jakie są metody leczenia i radzenia sobie z tym krępującym problemem w sposób doraźny, aby zapewnić sobie jak największe poczucie komfortu w różnych życiowych sytuacjach. Popuszczanie moczu w ciąży może pojawić się już na początku pierwszego trymestru. To właśnie wtedy wzrasta jego dobowa objętość i częstotliwość mikcji. W trzecim trymestrze ilość moczu jest już znacząco mniejsza – nie oznacza to jednak, że wizyty w toalecie są rzadsze niż dotychczas. Zjawiska te wiążą się także ze stopniowym zmniejszaniem się objętości pęcherza, co z kolei zwiększa ilość moczu zalegającego w moczowodach. Kobiety, które zauważyły już wcześniej osłabienie mięśni dna miednicy często mogą odczuwać problemy z nietrzymaniem moczu i to już na wczesnym etapie ciąży. Dodatkowo rozciągnięte mięśnie dna miednicy z upływem czasu stają się coraz luźniejsze, co ma na celu przygotowanie ciała kobiety do porodu. Co za tym idzie - mięsnie nie są w stanie pełnić swoich funkcji – zaciskania cewki moczowej i kontrolowania oddawania moczu. Utrzymanie moczu jest utrudnione także przez samo dziecko, które, rozpychając się w miednicy, niejednokrotnie może nacisnąć na pęcherz powodując tym nagłą potrzebę skorzystania z toalety. Zwłaszcza, że już w tym czasie pęcherz ma niewiele miejsca i skutkuje to silnym uczuciem parcia.


Stabilizująca się tuż po porodzie gospodarka hormonalna i powracające do normy mięśnie dna miednicy sprawiają, że objawy nietrzymania moczu najczęściej ustępują po kilku tygodniach bądź miesiącach. Nie jest to jednak "standard" u wszystkich pacjentek.


Wiele kobiet, których termin porodu zbliża się wielkimi krokami, zastanawia się, czy pojawiająca się ciecz to nietrzymanie moczu w ciąży czy wody płodowe. Wiele z kobiet wpada wówczas w całkowicie niepotrzebną panikę. Można to jednak zweryfikować w dość prosty sposób. Podczas, gdy mocz wydziela bardzo charakterystyczny zapach, zdrowe wody płodowe są zazwyczaj bezzapachowe. Mocz cechuje się żółto-słomkowym kolorem, a wody płodowe w zaawansowanej ciąży pozostają mętne o lekko białym zabarwieniu.


Kobiety po porodzie są dużo bardziej narażone na nietrzymanie moczu niż te, które nie rodziły. Zwłaszcza jeśli poród odbywał się siłami natury. Poród (naturalny) powoduje znaczne rozciągnięcie mięśni dna miednicy, które potrzebują czasu, a czasem również interwencji medycznej, by dojść do stanu sprzed ciąży. Coraz częściej po porodzie siłami natury kobieta, u której pojawił się problem nietrzymania moczu, decyduje się na wykonanie plastyki pochwy, czyli obniżanie ścian lub przedsionka pochwy. Taki zabieg wykonuje doświadczony i wykwalifikowany lekarz w Lassai Medical Clinic specjalizujący się w ginekologii estetycznej. Laserowa plastyka pochwy powodująca obkurczenie się ścian pochwy przeprowadzana jest najczęściej w znieczuleniu miejscowym i trwa nie dłużej niż godzinę. W czasie krótkiej rekonwalescencji pacjentka powinna o siebie dbać, unikając długotrwałego siedzenia i napinania krocza, a także pamiętać o odpowiedniej higienie okolic intymnych. Na szczęście po takim zabiegu, nietrzymanie moczu powinno ustąpić, a dzięki temu komfort życia młodej mamy z całą pewnością wzrośnie.